Młynek do kawy FIORENZATO F64 EVO V2 biały

Od 10 lat użytkuję Macap MC4 e83, ale zmiany są dobre więc i ja zmieniłem. Kurier dostarczył całkiem spory karton, kryjący młynek oraz gigantyczny jak na warunki domowe (mieszczący do 1,5kg ziarna) hopper. Wiedząc już wcześniej, że hopper w zestawie jest sporych rozmiarów (i zbytnio by wystawał na wyspie w kuchni) zamówiłem mniejszy (także w CafeSilesia). Przyznaję, mając w pamięci wagę mojego Macap MC4, Fiorek to ciężki zawodnik, musiałem się ciutkę natrudzić aby go wyciągnąć z kartonu. Za to, jak postawiłem go na blacie, to żadna siła nie ruszy ;) Ocena wzrokowa? masywny i... budzi zaufanie. Z przodu wyróżnia go panel sterowania nad wylotem kawy. Z tyłu widać wentylator (z termostatem załączający się w momencie podniesienia temperatury żaren), zgrabnie schowany w zabudowie. System chłodzenia podczas mielenia jak i sama konstrukcja/silnik powoduje, że proces mielenia przebiega zdecydowanie szybciej niż to miało miejsce w przypadku Macap'a. Nie zaobserwowałem zbrylania, retencja jest na naprawdę doskonałym poziomie. Wyświetlacz serwuje temperaturę i wilgotność, godzinę i datę oraz ilość kaw (zmieleń) wykonanych w trakcie dnia/tygodnia/od pierwszego użycia młyna. Poniżej są ikony z pojedynczą filiżanką, rączką (ręczne sterowanie mieleniem) oraz podwójną filiżanką. Młynek w zakamarkach menu ma m.in. opcje konfiguracji systemu rozpoczynania mielenia - poprzez dotykanie przycisków i mikrowłącznika przy widełkach PF czy też system raczej rodem z kawiarni – jedno/dwa wciśnięcia mikroprzełącznika przy PF itp. Opcje ustawiania czasu/daty czy choćby wymiany żaren (reset licznika) pominę jako mniej istotny. Przydatnym elementem jest demontowalny wylot kawy czy możliwość ustawienia wysokości widełek. Praca, o ile taką przyjemność można nazwać pracą, a dokładniej jej efekty przeszły moje oczekiwania. Zbrylanie, występujące czasami w Macapie, to jedno – ale równiuteńki zasyp do PF’a? Super. Dźwięk przyjemniejszy (w porównaniu do mojego poprzedniego młynka), szybkość to zdecydowany plus. Na sam koniec - system pozwalający ustawić czas mielenia, a dokładniej system pozwala zaprogramować dwa różne czasy zapamiętując je pod ikonami pojedynczej lub podwójnej filiżanki. Wtedy już tylko dotyk i położenie PF’a a kawa sama usypuje się w piękny kopczyk. Jak dla domu – zdecydowanie polecam. Nie jest aż tak wysoki czy duży, stojąc u boku Vibiemme Domobar Junior 2B. Warto!