Słodki specjał, czyli czekolada na gorąco.

Zimą nic nie smakuje tak dobrze, jak filiżanka rozgrzewającej, gęstej i słodkiej czekolady na gorąco. Napój ten pozwala się odprężyć i choć na moment zapomnieć o niesprzyjającej i kapryśnej aurze pogodowej. Zasługą tego korzystnego efektu nie jest jednak zawartość cukru, a obecność w czekoladzie substancji, które wpływają na produkcję endorfin i poprawę samopoczucia. Wobec takich właściwości jeszcze trudniej odmówić sobie tego smacznego napoju!

Z Ameryki Południowej i Środkowej do Europy

Historia czekolady sięga czasów starożytnych. Pierwsze wzmianki na jej temat pochodzą z terenów Mezoameryki, gdzie była wykorzystywana przez jej rdzennych mieszkańców – Azteków, Majów, Olmeków. Przygotowywany z ziaren kakaowca napój miał zastosowanie w medycynie oraz ceremoniach religijnych i w żaden sposób nie przypominał znanej nam dzisiaj pitnej czekolady – był gorzki, zimny i uznawany za niesmaczny. Postrzeganie czekolady zmieniło się, gdy ziarna kakaowca przybyły do Europy. Wówczas zaczęto łączyć ją z mlekiem i cukrem oraz przyprawami, takimi jak cynamon, kardamon i wanilia, dzięki czemu trafiła w podniebienia wielbicieli słodkości.

Czekolada na gorąco – tajemnica tkwi w kakao

Tym, co stanowi o smaku i prozdrowotnych właściwościach czekolady na gorąco, jest wysoka zawartość kakao, czyli proszku otrzymywanego w procesie mielenia i przesiewania kuchu kakaowego. Możemy być pewni, że im więcej proszku kakaowego w danych produkcie, tym zdrowsza i smaczniejsza będzie przygotowana z niego czekolada.

Co dobrego znajdziemy w kakao? Przede wszystkim sporo wartościowych kwasów tłuszczowych, białka, węglowodanów, a także błonnika. W proszku kakaowym nie brakuje witamin z grupy B, związków mineralnych (m.in. fosforu, magnezu, potasu, wapnia, żelaza) oraz flawonoidów i kwasów fenolowych, które działają przeciwutleniająco, przeciwzapalnie i hipotensyjnie. Kakao wyróżnia także wysoka zawartość teobrominy i kofeiny, czyli związków zmniejszających uczucie zmęczenia i poprawiających koncentrację. Wreszcie warto wspomnieć o substancjach, takich jak dopamina, serotonina i tryptofan, które korzystnie wpływają na funkcjonowanie mózgu i produkcję endorfin, nazywanych potocznie „hormonami szczęścia”. Jeśli więc chcemy poczuć się lepiej, czekolada na gorąco, oczywiście spożywana w rozsądnych ilościach, może okazać się remedium na nasze pogorszone samopoczucie.

Domowy sposób na czekoladę na gorąco

Dzisiaj nie musimy już samodzielnie mielić ziaren kakaowca, by przygotować pyszną czekoladę na gorąco. Wystarczy dobrej jakości czekolada w na bazie kakao oraz kilka dodatków, by móc rozkoszować się słodkim i rozgrzewającym napojem, idealnym na chłodne, zimowe wieczory.

Do przygotowania czekolady na gorąco potrzebować będziemy:

• 25 g proszku czekoladowego
• 100-125 ml mleka krowiego (lub roślinnego)

Proszek czekoladowy dodajemy do mleka i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Całość zagotowujemy, a następnie przelewamy do filiżanki. Smak napoju warto podkręcić dodatkiem cynamonu, sproszkowanego chili, odrobiną ciemnego rumu lub ulubionego likieru. Na koniec gotową czekoladę możemy udekorować czapą bitej śmietany i oprószyć gorzkim kakao.

Jeżeli po tej lekturze naszła Was ochota na gorącą czekoladę, a nie macie w domu potrzebnych do jej przygotowania produktów, serdecznie zapraszamy do naszej kawiarni w Tarnowskich Górach przy Rynku 3. Na miejscu możecie napić się wyśmienitej czekolady na gorąco, o idealnej konsystencji i wyjątkowym smaku, która zadowoli każdego łasucha i miłośnika czekoladowych słodkości!